” Na dobranoc – dobry wieczór,
miś pluszowy śpiewa Wam.
Mówią o mnie Miś Uszatek,
bo klapnięte uszko mam.
Jestem sobie mały miś, gruby miś,
znam się z dziećmi nie od dziś.
Jestem sobie mały miś, śmieszny miś,
znam się z dziećmi nie od dziś!”
J. Gajewicz
Mimo upływającego czasu misie nadal są uwielbiane przez dzieci.
No właśnie… Miłość do pluszaków nie ma sobie równych.
Ta mała niepozorna przytulanka zastępuje mamę,
koi smutek, tęsknotę związaną z oddaleniem od rodziców,
pomaga się uspokoić, rozładować napięcie w poczekalni u lekarza
i radzi sobie wyśmienicie w różnych sytuacjach dnia codziennego.
Misie robią tak wielką furorę od lat,
że doczekały się swojego święta,
które wypada 25 listopada.
I my dziś obchodziliśmy dzień naszych milusich pluszaków.
Postanowiliśmy się dziś bawić tak, jak na prawdziwym przyjęciu,
gdzie nie zabrakło rozmów mniej i bardziej poważnych,
śmiechu, muzyki, zabawy tanecznej
oraz słodkiego – jak na misiowych przyjaciół przystało – poczęstunku.
